piątek, 28 czerwca 2013

41. Piątek,piąteczek, piątunio

Siedzę w pracy i mam głupawkę. Wczoraj znajoma udostępniła link do bloga pewnego 30latka, mojego rówieśnika. Koleś na swój alfo-samczy punkt widzenia świetnie opisuje sytuacje z życia, prosto,bez zangażowania, czasem z kulturalną,Ale za każdym razem robi to tak, że wczoraj gdy to czytałem wybuchałem na głos śmiechem, co mi się nie często zdarza. Robię teraz te raporty i przypomniał mi się jego wpis a la pracowniczy. Próbuję się powstrzymać, by nie ryknąć śmiechem,ale jedno jest pewne, this made and will make my day.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz