piątek, 28 lipca 2017

128. Powrót?








Chciałbym wrócić do Gdańska, do Trójmiasta. Przeglądałem zdjęcia w Internecie, jak się zmieniły miasta po wojnie, kiedy zobaczyłem Gdańsk, jeszcze ośnieżony, ścisnęło mnie w dołku. 
Gdyby tylko była jakaś opcja pracy, tak jak tutaj mam, gdyby komornicy nie ścigali, wróciłbym bez dwóch zdań... I R. mógłby znaleźć, mam nadzieję, jakąś pracę. W zasadzie tuż po skończeniu studiów bym wrócił, tylko komornicy mnie przerażają. Żyć za minimalną krajową, bo się dossają do pensji mojej i R. ? Więc niestety muszę tutaj się przemęczyć





czwartek, 29 czerwca 2017

127. Praca wre

Jestem zadowolony ze swojego nowego stanowiska i prestiżu. Mam więcej możliwości, większy dostęp do różnych rzeczy i większą władzę.




Ludzi w teamie tam wspaniałych, jesteśmy zgranym teamem, a jest nas w sumie 41 osób, więc to nie lada wyczyn. Wczoraj pokusiło mnie ogłoszenie firmy, gdzie kiedyś aplikowałem i się nie dostałem. Super możliwości, ale wątpię, czy bum się dostał, bo raczej najpierw będą brać pod uwagę ludzi tam już pracujących, a dwa, wolę jednak

piątek, 26 maja 2017

126. Piątek

 Chciałbym mieć własne mieszkanie, chciałbym wiedzieć, że mogę sobie na to pozwolić. Ale nie mogę, w pojedynkę niestety nie dam rady, nie z tymi zarobkami :/

sobota, 18 marca 2017

125. Sobota









        Siedziałem dziś trochę z książkami, więcej nie uczę się, piję w zamian za to (Bushmills nadal sponsoruje) xD Szlag. Chcę mieć tytuł i wiedzę, ale na studia już chyba za stary jestem ;] Wkurwia mnie fakt, że ktoś mi każe się uczyć i ponagla egzaminami. 
 Aha, w Ire mają dziwny system oceniania, bo przyznają<lub odejmują > punkty za:

sobota, 11 marca 2017

124. Awans!

Chlejemy dzisiaj, drugi dzień xD Dostałem awans na asystenta team leadera. Poza tym, przy łyżce lepiej podatki się wkuwa, a maj się zbliża nieubłaganie szybko ;] Tak, Bushmills nam umila czas







czwartek, 2 marca 2017

123. Czwartek

Dawno tutaj nie zaglądałem. W poprzednim wpisie zamierzałem zapisać się na studia, a teraz w zasadzie przygotowuję się już do majowych egzaminów z pierwszego roku ;] Podobają mi się te studia i cieszę się, że odważyłem się na ten krok. Przyda mi się to.
Jutro mam wewnętrzne interview na pozycję asystenta team leadera w moim teamie. Zobaczymy, czy mnie wybierze, czy znowu kogoś innego. Zasługuję na tę posadę, bo robię w teamie wszystko niemalże i za wiele rzeczy jestem odpowiedzialny. Pożyjemy, zobaczymy. Jak nie, to dalej będę wysyłać cv na różne księgowe pozycje. albo przemęczę się te trochę, zdam najpierw egzaminy i wtedy dopiero będę szukać, by nie wszystko naraz, tym bardziej że nauki dość sporo i teorii i ćwiczeń praktycznych.
Tylko mieć siłę i zdrowie.