sobota, 19 stycznia 2019
130. Sobota inna niż wszystkie
Obudziłem się dziś o 5.40. Przysnąłem przed 7. Pobudka o 8. Czemu ta sobota jest inna niż wszystkie? Obok mnie leżał mężczyzna...
Mój mężczyzna:) Wolne ma do czwartku.Wstaliśmy,poszedłem do sklepiku po mleko i coś na szybkie sniadanie, poćwiczyłem po powrocie do domu,co dało mi energii i lepsze ssmopoczucie. Pogoda dziś w Irlandii depresyjna,szaro i mży. Obecnie siedzę w hotelu i popijam herbatę, czekam na narzeczonego, ponieważ poszedł pogadać ze znajomą,która tu pracuje i przy okazji odebrać od niej fajki :]
Próbujemy zabić czas,jako że w planach mamy zakup alkoholu, a ten można tylko po 10.30 nabyć. Zatem oni sobie plotkują gdzieś na zapleczu, a ja w restauracji delektuje się herbatą,którą nota bene dostałem za free. Chyba barmanka widziała,że z Małżerem przyszedłem. A poza tym, ma sie ten czar i charyzmę ^^
W planach na dzisiaj mam naukę portugalskiego. A przy drinku pewnie lepiej mi wejdzie...
Dzień zapowiada się przyjemnie. Wam również życzę bezproblemowej niedzieli. Jeśli oczywiście ktokolwiek tutaj zagląda:]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz