134. Niedziela

Wróciłem przed chwilą do domu nieco przemarznięty. Wieje w Irlandii mrożny wiatr i mimo słońca nie czuć ciepła. Kubek gorącej kawy przede mną i głowa pełna zapału, w planach nauka portugalskiego. A potem

133. Nudy...

Boru, co za nudy w robocie. Nienawidzę tak siedzieć bezproduktywnie, ale z drugiej strony odchodzę  i mam wywalone xD

132. Motywacja

Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam...Moja motywacja, by być gotowym iść naprzód :)


Skocz w stronę przyszłości i się nie bój :)


Poza tym, kojarzy mi się to z moim ulubionym filmem, Devil wears Prada :D

131. Sobotnie popołudnie

Dobra, komu w drogę, temu trampki na nogę ;] Biorę sięza naukę, obiad zjedzony, chata jako tako ogarnięta.
Flakon już się chłodzi na wieczór ;]


P.S. Nie piszę o tym, co się stało podczas WOŚP w Gdańsku. Pochodzę z Gdańska, mieszkałem tam ładnych parę lat, ale przemyślenia zostawię sobie. PRzykre, że stało się to, jak to powiedział Owsiak (poniżej), w momencie tak pokojowym, podczas takiej imprezy.

Przemowa Jurka Owsiaka

130. Sobota inna niż wszystkie

Obudziłem się dziś o 5.40. Przysnąłem przed 7. Pobudka o 8. Czemu ta sobota jest inna niż wszystkie? Obok mnie leżał mężczyzna...

129. Nowy Rok 2019

U la la, kawał czasu mnie tutaj nie było! Co się wydarzyło? Wiele!!! W telegraficznym skrócie: miałem romans z okelgą Brazylijczykiem z pracy, z mojego teamu; romas zerwany, zaręczyny z Panem K; Pan K znajduje nową pracę; lepsze życie z Panem K.; moje nowe JA, lepsze sampoczucie, self estime, etc.