Zacząłem na nowo oglądać "Londyńczyków", podoba mi się ten serial; będąc w Polsce patrzyłem na to z przymrużeniem oka, ale samemu będąc obecnie na emigracji patrzę na to już z innej perspektywy. I dziękuję, że na starcie nie miałem takich problemów, co bohaterowie wyżej wymienionego serialu ;]
Los był dla nas łaskawszy, choć swój krzyż też dźwigamy, nie ma tak lekko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz